Króciutko, jeszcze przed Świętami zamieszczam posta z praktycznymi udziergami:) Pierwsza czapka powstała na prośbę koleżanki , miało być ciepło, blisko głowy, w kolorze musztardy i w załączniku poglądowe zdjęcie. Mam nadzieję, że udało mi się odtworzyć "klimat" a czapka będzie tym razem pasowała (jak nie, to do trzech razy sztuka:))
Wyrabiam swoje zapasy, więc czapka powstała z Dropsowego Nepala, przerabianego podwójną nitką.
Zdjęcia na szybko przy zerowym oświetleniu, z resztą powiem szczerze, że nie chciało mi się gdzieś wyruszać, nie mówiąc już o tym żeby jakoś wyglądać:)
Choinka już ubrana , wszelkie świąteczne dekoracje już wiszą, jednym słowem nastrój jest:) Śniegu tylko nie ma i dlatego tak ciemne zdjęcia, chociaż robione w samo południe.
Dane techniczne:
Wzór: Ze zdjęcia , przeliczenia z głowy:)
Włóczka: Nepal Drops, przerabiana podwójnie,
Zużycie: dwa motki
Druty: 4.5 i 5
Jeszcze rzutem na taśmę powstał komplet dla Pierworodnej, włóczka z przepastnych zapasów, wzór najprostszy z możliwych. Komin:
Obie rzeczy powstały z Andesa Dropsa na drutach nr 5 i 5.5. Oba wzory z głowy:)
Zdjęcia powstały 10 minut przed ósmą, z rana przed szkołą i Młoda się nie spóźniła:))) Naszła mnie jeszcze taka myśl, czy tylko moje dzieci tak szybko rosną/dorastają? Zdaje się jakby wczoraj postawiła swój pierwszy krok...duma mnie rozpiera, gdy patrzę na nią, prezent też dostałam od niej, średnia prawie 5 na koniec semestru i wszystko osiągnęła sama swoją pracą, ja już w zeszyty nie zaglądam, no jestem dumna:)) Nie składam Wam jeszcze życzeń, bo planuję zamieścić posta w środę razem z wrażeniami po przeczytaniu ostatniej książki:) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
Wiola.
Piękne świąteczne klimaty u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPięknie zrobiłaś czapki i komin. Wszystko jest cudowne.
OdpowiedzUsuńCórka dorosła, moja też dorasta i stała się panienką. Kurczę kiedy to się stało?
Aniu, dziękuję:) No właśnie, kiedy? I jak one śmiały?:)))))
UsuńPraktyczne wspaniałości :-) Musztardowa czapka doskonała :-) Komplet Twojej córci doskonały... śliczną masz córcię :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak na niechcenie ruszania i wyglądania to efekt jest super. Właśnie szukałam jakiegoś ściegu na czapki dla kilkuletnich dziewczynek i zainspirowałaś mnie. Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńCzapki świetne, golfik takoż. Bądź dumna, bo jest z czego :-)
OdpowiedzUsuńJak będziesz robić w kilka nitek to szybciej zapasy wyrobisz:)) Ładny komplet ale musztardowa czapa jest świetna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne udziergi:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńFajne czapeczki, komin też super sprawa...co do dzieci to ja też nie wiem kiedy one urosły :D z dnia na dzień robią nowe postępy i nas zaskakują...moja córcia jeszcze nie chodzi do szkoły to ocen brak ale mogę się pochwalić że zaczyna już mówić, co mnie ogromnie cieszy, bo w tym roku w styczniu usłyszałam po 5 latach słowo mama :D doczekałam się.
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję:) Cieszę się z postępów córci, mogę się tylko domyślać jak bardzo Cię te słowa ucieszyły i uszczęśliwiły, uściskaj córeczkę ode mnie:)
UsuńJuż się nie mogę doczekać czapy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Koleżanka.
Niech się Koleżance nosi i uszy grzeje:)
UsuńMusztardowa czapa - bomba. Chociaż kolor kompletnie nie mój, to bardzo podoba mi się jej forma. Czapa córci też fajowa. Własnie takie to ja noszę sama. Lubię prostotę na głowie :). Wiolu pozdrawiam i pięknych Świąt Ci życzę.
OdpowiedzUsuńJolu, dziękuję:) Ja w zależności od humoru lubię i prostotę i odrobinę szaleństwa:) Wesołych Świąt:)
UsuńKochana, pięknie wyglądasz i cudne Czapy stworzyłaś, Córcia jaka duża ! Wesołych Świąt dla Was , Buziaki :)
OdpowiedzUsuńAleż ona urodziwa! - Twoja latorośl. Kogoś mi przypomina:)
OdpowiedzUsuńPo upojnym wieczorze [czytaj: przedsennym kociokwiku trzylatki z ADHD ] - nawet drutów trzymać nie potrafię z wyczerpania... i z utęsknieniem wypatruję jej dorośnięcia!
Piękne wszystkie czapy i kominy!!! Musztarda mnie pociąga coraz intensywniej!
ciumam
natalia
Świetne udziergi.Czapki super a szyjogrzej wspaniały.
OdpowiedzUsuńWiola zdjecia to Ty nawet w ciemności zrobisz super.
Życzę radosnych Świąt a w Nowym Roku ogromnej ilości włóczek i pieknych udziergów.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiola pięknie wyglądasz nawet jak nie wyglądasz :) Super czapki i szyjogrzej.
OdpowiedzUsuńPierwsza czapa ma świetną formę i ścieg,którego użyłaś idealnie do niej pasuje a czapa dla córci jest cudna.... prosta a jakże efektowna.
Wiolu, fantastyczne czapki!!! i nie tylko. Córka piękna i pewnie też dumna z mamy. Niestety dzieci za szybko rosną, a najszybciej własne... Pozdrawiam świątecznie!
OdpowiedzUsuńJa bym chciała, żeby mi takie fajne zdjęcia wychodziły, kiedy się nie staram do nich bardzo przygotować!.... *^0^* Fajna czapa, wygląda jak jakaś odmiana dyni!
OdpowiedzUsuńA dzieci rosną jak na drożdżach, widzę to po córkach naszych przyjaciół, dopiero co starszej kupiłam Prosiaczka przytulankę do łóżeczka, a już kończy 15 lat!... ^^*~~~