Zapach ziemi po deszczu:) Petrichor , tak nazywa się
najnowszy projekt Hani
Maciejewskiej, który miałam przyjemność testować. Powiem szczerze , że
nazwa mi się bardzo spodobała , chociaż dowiedziałam się o niej zupełnie
niedawno , bez konsultacji z Hanią, więc mam nadzieję , że dobrze odczytałam co
poeta miał na myśli:) Żeby nie przedłużać od razu zapraszam do obejrzenia
zdjęć. Pogoda niezwykle wietrzna, wokół było czuć petrichor, bo u nas co chwila
popaduje, więc mam nadzieję, że oddaliśmy choć trochę klimatu na zdjęciach.
Dziś wspinamy się na najsłynniejszą "górę" Suwalszczyzny - Cisową
Górę.
Zaczynamy "mozolną" wspinaczkę. Trochę
wieje, wszak jesteśmy w "górach"
Dobrze, że jest w co się wtulić.
Im
wyżej , tym więcej się dzieje, można na przykład unieść się w górze :) Takie
cuda tylko na Suwalszczyźnie
Osiągnęliśmy półmetek,już można zauważyć , że
nasz trud opłaci się i na szczycie będzie można obejrzeć piękne widoki. Odpoczywamy chwilkę i napawamy oczy widokami.
Wreszcie, po mozolnej wspinaczce
osiągnęliśmy szczyt:)
Pogoda typowo górska , jest zimno i wieje
porywisty wiatr:)
Nie można było swetra puścić z rąk i chyba
wiatrowi też się spodobał...
... bo udało się mu go ze mnie bezczelnie
ściągnąć:)
Ale
nie oddam go, jest tylko mój:)
Opuszczamy już strefę gór wysokich, zostawiamy za
sobą niezapomniane widoki
i udajemy się na pięknie ukwiecone łąki w
dolinie. Mamy przecież maj.
Oto dowód , że kieszeń jest sprawna i w użyciu:)
Można w końcu wystawić ryjek do słońca:)
I
trochę szczegółów.
Ostatni obrót
A kto jest taki szczęśliwy?
Ja! Jest wiosna, wszystko kwitnie , pachnie,
ćwierka i jest tak pięknie! Do tego nowy sweterek! (wprawdzie trochę po
terminie, co mi się pierwszy raz zdarzyło, mam nadzieję, że zostanie mi to
zapomniane i wybaczone)
Dane techniczne:
Projekt: Petrichor (klik)
Projektantka: Hania Maciejewska (klik)
Włóczka: Debbie Bliss Cashmerino Aran kolor
300205
Zużycie : 11 i pół motka
Druty: 4 i 5.
W rolach głównych wystąpił on
Patrichor
W pozostałych rolach:
Góra Cisowa 256 m n.p.m. (wystająca spoza mgieł -
zdjęcie z przepastnego archiwum Małżonka)
Wiatr i mleczaki przy niewielkim udziale statysty
i operatora :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i
dziękuję za krzepiące wpisy pod poprzednim postem. Powoli wracam do pionu,
Młodsza na razie chodzi do przedszkola już czwarty dzień(!) , ja odsypiam , coś
tam dłubię, wprawdzie w żenującym tempie, ale zawsze dłubię, więc będzie
dobrze:)
Wiola:)
P.S.Dziś drugie podejście z zamieszczeniem posta, blogger fiksuje i ucina jakość zdjęć, mam nadzieję, że teraz będzie to do oglądania i zdjęcia będą wyraźne , bo pierwotnie są ostre jak żylety, jednak po wrzuceniu na bloggera tracą na jakości:(
P.S2. Niestety nic nie dało się zrobić, zdjęcia wiele utraciły na jakości , ale nie wiem co z tym zrobić, blogger sam decyduje o tym jak to ma wyglądać, także niestety to nie jest to:( Zdjęcia w znośnej rozdzielczości do podglądnięcia na moim koncie na ravelry (klik)
P.S2. Niestety nic nie dało się zrobić, zdjęcia wiele utraciły na jakości , ale nie wiem co z tym zrobić, blogger sam decyduje o tym jak to ma wyglądać, także niestety to nie jest to:( Zdjęcia w znośnej rozdzielczości do podglądnięcia na moim koncie na ravelry (klik)
Wiolu u Ciebie jak zawsze: udzierg, zdjęcia i Ty - wszystko piękne. Bardzo podoba mi się kolor sweterka. Ładnie wyglądasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolu, dziękuję:) Kolor w rzeczywistości jest stalowo niebieski, bardzo fajny:)
UsuńBardzo udany projekt Hani -jak wszystkie .A ty go pięknie wykonałaś .
OdpowiedzUsuńWszystko sprawia że sweterek jest na prawdę godny podziwu.
Pozdrawiam Wiolu .
Dziękuję:) Tak , zgadzam się, projekty Hani są wyjątkowe:)
UsuńCudowne zdjęcia. Pogratuluj mężowi - świetny z niego fotograf!!
OdpowiedzUsuńSweter jest w cudnym kolorze. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam :))
Kinga , dziękujemy:) Miło nam:) Uściski:)
UsuńAle cudnie! Zakochałam się w tej górze i zazdroszczę Ci takich widoków, zdjęcia przepiękne. A sweterek trochę zaskakujący, robiony chyba od góry prawda? I ta fikuśna kieszonka dopełniająca całość po prostu super!:)
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję:) Sweterek robiony od góry , całkowicie bezszwowo, kto by tam się dzisiaj bawił w zszywanie:) Wszystko jasno i klarownie, nie miałam żadnych problemów ze zrobieniem go:)
UsuńA u mnie mniszki już są dmuchawcami, ale to pikuś przy pięknym Twoim nowym sweterku. Jest niesamowity, a poza tym na Tobie wygląda pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję:) U nas zwykle opóźnienie 2-3 tygodnie, mlecze dopiero zaczęły kwitnąć, ale taki klimat, wszak to "góry":)
UsuńWspaniała sesja zdjęciowa! Widoki piękne, sweter oczywiście też i pasujecie do siebie idealnie :). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy:) Pogoda w końcu dopisała :)
UsuńFason zdecydowanie mój ulubiony i kto wie czy nie zrobię ale moja lista rzeczy do dziergania się rozrasta zamiast skracać:)) Piękny kilo włóczki wybrałaś:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję:) Lista i u mnie coraz dłuższa:) Przy nadarzającej się okazji spróbuj zmierzyć się z nim, pięknie leży i jest idealny na chłodniejsze dni:)
UsuńMiałam na myśli piękny kolor:) A wzorek przeskoczył trochę wyżej na liście:) pozdrawiam
UsuńNie wiem o co chodzi z tą jakością zdjęć, bo u mnie wszystko wygląda rewelacyjnie i aż dech zapiera! :)
OdpowiedzUsuńKasiu, może się naprawiło? Nie wiem, Małżonek twierdził i podawał cyfry z wielkością zdjęć i rzeczywiście były wielkości znaczka pocztowego:( Może to tylko na naszych komputerach? Nie wiem:( Jednak cieszę się, że u Ciebie w porządku, chociaż ja widzę u siebie piksele, ale może ja za bardzo dążę do perfekcji ze wszystkim? Trza mi wyluzować:)
UsuńŚliczny kolor swetra , zdjęcia są rewelacyjne , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:)
UsuńU mnie zdjęcia są w jak najlepszym porządalu! Piękna Ty i te widoki zapierające dech w piersiach. All prima sort ;)
OdpowiedzUsuńRenata, dziękuję:)
UsuńSweter już widziałam ;-) Ale sesja jak zawsze SUPER!
OdpowiedzUsuńMagda, dziękuję:) Może w końcu uda nam się razem gdzieś wyskoczyć:)
UsuńCudowna sesja, ale to przecież u Ciebie standard:-) Sweterek iekny. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńEluś:) Dziękuję:) Pozdrawiam również i witam z powrotem:)
UsuńPiękna i sesja, i góra, i modelka, no i jaka dzianina! o wiośnie nie wspominając :D
OdpowiedzUsuńWioluś, nie wiem czy to o to chodzi, ale ja ostatnio odkryłam, że miałam włączoną automatyczną edycję zdjęć (ale ja mam konto w g+, nie na bloggerze) i po jej odkliknięciu zdjęcia zaczęły w końcu wyglądać tak, jak przed wrzuceniem na bloga, może tu jest pies pogrzebany?
Zjawiskowo się prezentujecie, piękny projekt (znów brawa dla Hani!), urocze detale sprawiają, że nie można od Was oderwać oka, może i dłużej dziergałaś, ale warto było czekać :D Śliczny!
i cieszę się, że nastrój masz już lepszy :D Oby tak dalej!
Ściskam! :)
Dziękuję:) Mam szczęście do wspaniałych projektantek:) Asiu, (kolejny raz) ratujesz mnie:) Dziękuję:) Jak nadworny informatyk i fotograf w jednej osobie wróci z wyprawy rowerowej to popatrzy, może rzeczywiście to tutaj jest pies pogrzebany? Buziak w czółko:)
UsuńWiola jak dobrze widzieć, że u Ciebie wszystko w najlepszym porządku :)
OdpowiedzUsuńSweterek piękny a zdjęcia, hm .... przepiękne :)
Serdeczności ślę.
Jolu, dziękuję:) Na szczęście idzie ku lepszemu, jednak dziergam zdecydowanie mniej:)
UsuńJa widzę piękne ostre zdjęcia. I sweterek w cudownym kolorze! *^o^* Kieszonka w ściągaczu mnie kompletnie zaskoczyła... ^^*~~
OdpowiedzUsuńAsia, dziękuję:) Tak sobie pomyślałam przez chwilę, że może już czas dla nas na okulary, wszak do czterdziestki coraz bliżej, hihi, jeśli tylko my widzimy rozmyty obraz:) Pozdrawiam:)))))
UsuńW Twoim wykonaniu i w Twoich pieknych plenerach jak zwykle:UROCZO!!!
OdpowiedzUsuńRenatka, dziękuję:)
UsuńŚliczne fotki. I jak dla mnie ostre :) Sweterek fajny, w pięknym kolorze. Super, że u Ciebie wszystko w porządku. Trzymam kciuki za Młodą!
OdpowiedzUsuńPa, Marta
Dziękuję:) Całe szczęście że ostre:) Marta, trzymam się mocno ziemi , Młodsza też obiecała, że już nie będzie więcej chorować, więc już teraz nie może być inaczej , jak tylko dobrze:)
UsuńŚliczności! Hania robi wspaniałe projekty, zresztą nie jedyna :) Rozmnażają się te Perfekcyjne projektantki........ ale to dobrze, bo dziergasz jak szalona i ja mam wtedy czym oczy nacieszyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Podziwiam każdego kto rozpisuje swoje wzory, to jest niewyobrażalnie ciężka praca, wszystko po to, abyśmy my potem bez problemu mogły zrobić coś samemu:)
UsuńSweter swetrem (wiadomo, projekt Hani ;-), kolor włóczki cudny), ale jak jeszcze trochę pooglądam Twoje zdjęcia, to chyba z w tym roku w wakacje obiorę kierunek na Suwalszczyznę. Byłam tam raz i czuję niedosyt, w dużej też mierzę dzięki Twojemu blogowi. W pięknym zakątku naszego kraju mieszkasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam:) Wprawdzie infrastruktury turystycznej brak, ale dla mnie to na plus, bo jeszcze jest kilka dzikich miejsc , chociaż to niestety się zmienia, ale wyciszyć się można:)
UsuńCo za wspaniałe krajobrazy! Przepraszam...wspaniały sweter na tle cudnych okoliczności przyrody ;) Brawa dla Hani za kolejny cudowny projekt i dla Ciebie za jego wspaniałą wersję. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Teraz wiesz jak się czuję ilekroć jadę za miasto, czasami z wrażenia odbiera mi mowę, serio:)
UsuńWiem i zazdroszczę ;)
UsuńBajeczne, bajeczne to wszystko! Zaczynam się zakochiwać, w Twoich pracach, Twoim pozowaniu, zdjęciach, które robi Twój fotograf!
OdpowiedzUsuńDziękujemy serdecznie:) Ot tam od razu pozowanie:) Idziemy, ja stoję , się nie ruszam , czasami podskoczę, a Małżonek trzaska fotki:)
UsuńWiolu - uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia i zdjęcia Twoich sweterków! Ten wyszedł przepiękny i wiem, ze go zrobię i nawet wiem, z jakiej włóczki. Jest idealny i do spodni, i do sukienek :) Widoki śliczne,malownicze... Ja, żeby coś takiego pooglądać, muszę wyjechać z miasta. I wtedy nie mogę nacieszyć oczu zielenią i kolorowością kwiatów!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!!!!!
Asia
PS. Już czekam z niecierpliwością na kolejny Twój wpis :)
Asiu, dziękuję:) Mam nadzieję , że kolejny wpis będzie szybciej niż się spodziewasz, chociaż mało dziergam, to mam jeszcze kilka nieobfoconych rzeczy, więc wszystko jest możliwe:) Uściski:)
UsuńCudo ! Strasznie mi się podoba ten sweter. Od jakiegoś czasu szukam odpowiedniego wzoru na taki większy cardigan i może w końcu znalazłam idealny :) Widoki zapierające dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że powoli wracasz do formy :))
Pozdrawiam cieplutko :)
Monika, dziękuję:) Tak, zdecydowanie wracam do życia:)
UsuńYupi! Zdjęcia już poprawione!
OdpowiedzUsuńPiękne wykonanie , świetny kolor... napatrzeć się nie mogę:)....zdjęcia i sceneria jak zawsze perfekcyjne, no ale przy takiej modelce nie może być inaczej:) ... mam Rios na Wink od Hani, no ale nie wiem czy nie zmienię na ten projekt tak bardzo podoba mi się Twoje wykonanie:)..... Dobrze, że zdrowotnie coraz lepiej, oby tak dalej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Basiu, dziękuję:) Winka też planuję zrobić, ale może jak zrobi się chłodniej:)))
UsuńCudny sweterek :-) Przepiękny kolor i cudny fason - ślicznie w nim wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe widoki...
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu, dziękuję:) Pozdrawiam:)
UsuńWzór od początku mi się podobał, ale twoja wersja w niebieskościach jest super! Zdjęć już nawet nie komentuję :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że życie Ci wraca do normy :) zdrówka dla was wszystkich!
Monika, dziękuję:) Wszystko się zaczyna układać, jest cieplej Młodsza mniej choruje, my więcej na podwórku, jak ona nie choruje , to i ja mam więcej czasu na wszystko , no i przede wszystkim śpię w nocy:)
Usuńzakochałam się w tym swetrze :) mrrrr
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Moja mama też , już mi go poniosła:)
UsuńFantastyczny chabrowy , marzenie - super widoki ! Pozdrowienia !
OdpowiedzUsuńEwa, dziękuję:)
UsuńViolu,zdjęcia zapierają mi dech w piersiach-szczególnie te z polem mleczy (takiej ich ilości jeszcze nie widziałam). A sweterek jest wspaniały i zapisuję go na długą listę "muszę to mieć"!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Teraz wszystko wokół wygląda zjawiskowo, mleczaki są szczególnie urokliwe, bo jako pierwsze zakwitają w tak ogromnych ilościach, teraz czekam na rzepak i maki:)
UsuńSweterek-kolejny wspaniały ;-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne.
Mnie urzekła ta wisząca mgła.
Pozdrawiam;)
Iwona, dziękuję:) Mgła mi też się podoba i to bardzo, marzę by zobaczyć ją własnymi oczami, ale trzeba na to niezłych poświęceń i szybkiej pobudki przed czwartą:)
UsuńStrasznie sprytny, a kolor oszałamiający. przepadam za elektrycznymi odcieniami błękitu, za wszelkimi kobaltami i w ogóle za niebieskim, więc ten sweter szczegolnie podbił moje serce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ten niebieski jest szczególnie trudny do zdefiniowania, w zależności od światła wygląda inaczej , ale jest faktycznie piękny:)
UsuńSweter - CUDO! Świetny kolor! Widoki, modelka, fotograf rowniez przecudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Ilona
Ilona, dziękujemy oboje:) Buziaki:)
UsuńRoberta , thank You:)
OdpowiedzUsuńCudo, cudo i jeszcze raz cudo :D Zdjęcia jak zwykle powalają, a ty razem ze stweterkiem wyglądacie jak jedna całość, jest dla ciebie idealny ;) Piękne zdjęcia, taka urocza okolica... Super!
OdpowiedzUsuńPiękna okolica. Szczególnie podoba mi się zdjęcie na którym Góra Cisowa wyłania się spośród mgieł. Cała sesja przepiękna - sweter cudo! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń