Obiecałam sobie , że postaram się zamieszczać jeden post w tygodniu. Miała mi w tym pomóc środa z książką i robótką, wspólnie z koleżankami , jednak ja nie mogę wybrać sobie normalnej książki, takiej z 300 stronami, tylko muszę czytać takie co mają ponad 1000. Obecnie jestem gdzieś około 900 strony , więc koniec niedaleko. Postanowiłam więc dać znak życia i uchylić rąbka tajemnicy nad czym obecnie pracuję:) Projekt tajemniczy, więc nie za wiele można pokazać. Ale motki można już zaprezentować , więc oto one:)
Jak już widać , przerabiałam cudne moteczki Jilly w ulubionym ostatnio przeze mnie zestawieniu kolorystycznym. Z rozbawieniem stwierdziłam ostatnio , że większość włóczek , które zakupiłam jest w różnych odcieniach szarości i różu. Bardzo mi się podoba ten mix, więc pewnie nie ostatni raz się "zaróżowię" i "poszarzeję".
Projekt już zakończony, pozostaje tylko namoczyć i obfocić. A tak włóczka prezentuje się w gotowym udziergu, uprzedzam , że stan przed blokowaniem, więc oczka trochę powykrzywiane, nobody is perfect:)
Udzierg dał się trochę we znaki, wciąż coś poprawiałam, prułam , czasami po kilka razy, ale jak się chce mieć ideał , to nie ma bata, trzeba cierpieć:) Publikacja lada dzień, mam nadzieję , że zdążę ze zdjęciami , więc będę kończyć i lecę moczyć sweter:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Wiola.
Cudowne kolory, więc wcale się nie dziwię, że pomału się do nich Wiolu przekonujesz. To coś już wygląda świetnie. Czekam zatem na cudną sesję:-) Uściski.
OdpowiedzUsuńKolory przepiękne, ja też bardzo lubię to połączenie :))
OdpowiedzUsuńNie każ długo czekać na sesję zdjęciową Twojego projektu. Już mi się podoba, bo kolorki cudne, lubię takie. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.Kolorki też inspirujące.Ciekawi mnie co to za cudo zrobiłaś?Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiekna wloczka, ja tez teraz w takich kolorkach siedze:)))) Jestem bardzo ciekawa tego sweterka...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakoś tak tajemniczo się zrobiło....:)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślałam, że jak Cię nie ma to pracujesz nad czymś co powali Nas na kolana :) Włóczka cudna to całość musi być imponująca. Kolorystyka śliczna...
OdpowiedzUsuńNie trzymaj Nas długo w napięciu i pokazuj co tam zrobiłaś :)
Bardzo podobają mi się Twoje paseczki, niech to szybko schnie! *^v^*
OdpowiedzUsuńPiękna włóczka. Podobają mi się te odcienie szarości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada, nie mogę się doczekać prezentacji :)
OdpowiedzUsuńbędzie piękne:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńJa swój jilly-sweterek dla niej [she] właśnie blokuję. Faktycznie jest uwielbienia godna!!! A jakże wydajna: z 2 motków wyszedł sweterek nieco poniżej pasa i z normalnej długości rękawami [czego się nie spodziewałam!].
O ile sama nie przepadam za różem to jego połączenie z szarością robi na mnie wrażenie - a tutaj jeszcze tak cudowna włóczka - to musi być rewelacyjny udzierg! I nie dręcz nas długo tylko pokazuj to tajemnicze dzieło.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie! Uwielbiam i szary i różowy, to moje ulubione kolory a ich połączenie jest cudne!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna kolorystyka, nigdy o takim zestawieniu nie myślałam, być może z tego powodu, że na czapki i chusty potrzebowałam jak do tej pory, jeden kolor. Szykuję się na sweterki i ten zestaw kolorystyczny, zapisuję sobie do inspiracji. Zapowiedź już cieszy oczy i zapewne gotowy produkt jest piękny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba dziergałyśmy to samo, ale w zupełnie innej kolorystyce. Twój sweterek będzie pięękny! Cudne kolory!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygowało to połączenie kolorystyczne! Czekam niecierpliwie na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńWiolu, zestawik cudny. Z niecierpliwością będę obserwować ciąg dalszy.Pozdrawiam drutkowo
OdpowiedzUsuńHaha, Wiolu ja nic tylko dziergam ostatnio szare na przemian z różowym:-) Było szare, potem szaroróżowe a teraz róż:-) Oj czekam, czekam co tam wyczarujesz!
OdpowiedzUsuńSwietne kolory! Ciekawa jestem co tym razem wydziergalas :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na wielki finał udziergu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dagmara
wloczkowefikumiku.blogspot.com
Ooooo widzę, że znowu w jednym czasie dziergałyśmy to samo i od razu mi raźniej, że nie tylko ja walczyłam o ideał ;) Fajne zestawienie kolorowe ten szary pikny sam w sobie, a róż dodaje mu smaczku. I to że paseczki tak mocno nie kontrastują też ma swój urok - bardzom ciekawa całości :)))
OdpowiedzUsuńoooo jakie kolorki :) już mi się podoba
OdpowiedzUsuńCudne kolory :-) Bardzo jestem ciekawa, co to jest... jak najszybciej zrób zdjęcia, bo ciekawość mnie zżera... ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zapowiada się wspaniale. Róż i szarość to bardzo udane połączenie kolorystyczne ;)
OdpowiedzUsuńWiolu, co za deseń...! Sił...!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenie kolorów ☺
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko ☺