Wszystko co dobre szybko się kończy. Wakacje też:( Jutro pierwszy dzień szkoły, a także pierwszy dzień przedszkola. Młodsza właśnie jutro zadebiutuje w roli przedszkolaka , a ja nie wiedzieć czemu smucę się, może dlatego , że to tak szybko się stało?
Jakiś czas temu zrobiłam właśnie Młodszemu dziecięciu piękną tuniczkę z bawełny, idealną na lato. Wzór to wdzięczny Goldilocks autorstwa Lete, której jestem wierną fanką. Wzór, chociaż jest po angielsku, nie sprawił mi zbyt wielu problemów i po niecałym tygodniu córka mogła cieszyć się swoją tuniczką.
Młoda , choć bardzo ruchliwa , dzielnie znosiła pozowanie:)
Ostatni uśmiech już nieco z przymusu:)
Kilka, niezwykle uroczych detali w projekcie, jak chociażby to poniższe marszczenie na plecach.
"Warkoczyki" na dole tuniki i takie same z przodu torsu.
Całość jest naprawdę bardzo udanym i chętnie noszonym udziergiem. Na lato idealne. Robiłam ją z uwielbianej przeze mnie bawełny . Oczywiście mam jej spory zapas w swojej przepastnej szafeczce. I oczywiście w różnych kolorach:) Najlepsze w tej tuniczce jest to , że można prać ją w pralce, jak się poplami to przeżyje tarcie (sprawdzałam) i można ją prasować. Każde z tych zabiegów nie odcisnęło żadnych widocznych zmian , co przy dziecięcej fantazji jest bardzo istotną sprawą, a poza tym , jest niezwykle miękka , w dobrej cenie i w fantastycznym kolorze :) Ideał!
A po cierpliwym, chociaż trwającym może z pięć minut, a może nawet i nie, nagroda w postaci...
....niczym nieskrępowanej kąpieli:)))
Dane techniczne:
Wzór: Goldilock
Autorka: Justyna Lorkowska
Druty: 3.25
Włóczka: Alize Bella Batik
Kolor: 3263
Kolor: 3263
Zużycie: Niecałe dwa motki.
Tym udziergiem kończę wakacyjny sezon i pora chyba zacząć myśleć o zbliżającej się jesieni. Pomysłów na ten wdzięczny dla każdej dziewiarki czas mam co niemiara i już cieszę się na samą myśl o tym, co zamierzam zarzucić na druty:)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i za najmilsze pod słońcem komentarze:)
Wiola.
Przecudna. Bardzo podobają mi się kolory tej bawełny... Chyba sama sobie kupię na sweterek :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna tunika. A włóczka ma same zalety ;) U mnie tez jutro debiut przedszkolny! Szybko ten czas leci...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i dobrego jutra ;) Marta
Śliczny projekt, a Modelka przesłodka! Do tego piękne zdjęcia, tylko lata szkoda ;)
OdpowiedzUsuńJaka cudna modelka :) Pięknie zaprezentowała nowy ciuszek, bardzo ładny ciuszek :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCudowna! Modelka i tunika! .... modelka bardziej :) no i świetne fotki!
OdpowiedzUsuń:) świetna jest :)
OdpowiedzUsuńSukieneczka śliczna, ale gdyby nie Twoja córka nie prezentowałaby się tak dobrze. Wiolu, mała to urodzona modelka, pozuje z takim wdziękiem, że miło patrzeć. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienusia a córcia to urodzona modelka. Nawet znudzenie dodaje jej uroku.
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo pracowitą osóbką, Wiolu. Twoje druciki produkują same konkretne projekty - sweterki, sukienki. Czekam co teraz nam pokażesz.
Pozdrawiam. Ola.
Przesłodka tuniczka! Uwielbiam oglądać te urocze detale na zdjęciach u Ciebie... Już pomijając fakt, że fantastycznie dziergasz, to tak pięknie umiesz pokazać, co najbardziej warte pokazania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowna tunika :-) Piękny kolor i doskonały fason. Bardzo mi się podoba. Niestety i tak najbardziej podoba mi się modelka :-) Nie mogę się napatrzeć na twoją córcię :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A Ty tak młodziutko na zdjęciach wyglądasz a dzieci masz już takie duże?
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją sympatię do bawełny. Niestety dziergam tak wolno, że zaczęta wiosną bluzka gotowa będzie na przyszłe lato... może.
Fajne zdjęcia w locie ;)
No i tuniczka prześliczna :)
Dzięki:) Za parę dni już nie będę mogła powiedzieć, że jestem pani po trzydziestce, tylko starsza pani przed czterdziestką:)
UsuńSuper zdjęcia. Zachęciłaś mnie do tej włóczki. Tylko stare zapasy muszę powyrabiać. Udzierg bardzo udany. Zawsze robisz coś pięknego.
OdpowiedzUsuńWiolu tuniczka jest prześliczna, aż sama zapragnęłam mieć taką :D ech szkoda że nie umiem dziergać tyle fajnych rzeczy można by stworzyć...u mnie dwójka dzieci poszła po raz pierwszy do przedszkola, też przeżywaliśmy z mężem jak to będzie i o dziwo dzieci były prze szczęśliwe :) oby było tak dalej, a mój synek bardzo mnie zaskoczył, bo jak kazali nam przyprowadzić starszą córkę do maluchów na początek to tak się cieszył i ją przytulał jakby się rok nie widzieli hihi
OdpowiedzUsuńTunika bardzo ładna a ja już jestem w połowie swetra:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWzór jest rzeczywiście piękny! Bawełenka ma elektryzujące kolory i świetnie pasuje na taki udzierg. Do tego wszystkiego modelka, że mucha nie siada!
OdpowiedzUsuńTylko pogratulować!
I jak tam po pierwszym dniu?
Przeżyłyśmy obie:) Na razie rokuje dobrze, bo chce iść jutro, ale tak naprawdę okaże się w następny poniedziałek. Już to przerabiałam w tamtym roku, po czterech dniach zabrałam, bo sama psychicznie nie wytrzymywałam, a poza tym Młoda w tamtym roku o tej porze nie miała jeszcze trzech lat, więc nie trzeba było na siłę ją uspołeczniać. Przez rok dojrzała, wydoroślała, zmieniliśmy przedszkole na prywatne z małą ilością dzieci w grupie (w tamtym roku były 34 maluchy w grupie, koszmar jakiś) , i teraz czekamy co z tego wyniknie, chociaż Młoda nie ma wyboru i musi już chodzić:) Pozdrawiam:))
UsuńPiękna tunika a i modelka urody przepysznej. Wspaniała. Piękny kolor . Z tej bawełny robiłam bluzkę, tak jak piszesz ma wiele zalet. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMała jest cudna! Diabelskie ogniki migają w oczętach. Oj jak ja to lubię! Charakterne dziewczynki. Tunika jest śliczna! A jakie zdjęcia! U la la!
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja córeczka Wiolu i tak sobie myślę, że to właśnie Ona dodaje uroku tuniczce:-)
OdpowiedzUsuńGorąco Cię pozdrawiam
Modelka zaprezentowała przepięknie to cudne dziergadełko :) Sesja jak każda po prostu niezwykła!
OdpowiedzUsuńTunikę córcia zaprezentowała koncertowo :) Pięknie Jej w tych kolorach a i sama tuniczka jest śliczna. Co i rusz piękniejsze rzeczy pokazujesz aż jestem ciekawa co tym razem na druty wrzuciłaś :)
OdpowiedzUsuńJolu dziękuję:) Na drutach kardigan, jeszcze pewnie z trzy , cztery dni (wersja optymistyczna) i pewnie skończę:)
UsuńUdzierg boski - i kolor, i wzór i wykonanie mnie zachwyciły. Żeby mój Szymek chciał nosić tuniczki ;-) My mamy jazdę z powrotem do przedszkola po 2 miesiącach wakacji - Młody stwierdził, że On chętnie posiedzi w domu i się ponudzi ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Słowa łodego zabrzmiały niczym groźba:) Ale może powrót nie okaże się bolesny?
UsuńAleż śliczności.
OdpowiedzUsuńNie wspominając o małej modelce.
Pozdrawiam
Jaka urocza modelka :) zdjęcia w wodzie, super !
OdpowiedzUsuńZ tej bawełny jeszcze nic nie robiłam, ale jak mówisz, że jest dziecioodporna to chyba zakupię parę moteczków na udziergi dla córci :)
Monika dziękuję:) Ja dzięki Tobie zakupiłam spory zapasik Cable5 , a ta bawełna jest naprawdę w porządku, za tą cenę nie ma do czego się przyczepić:)
UsuńJa Cable KOCHAM. Ta bawełna jest cudna. Najchętniej wydziergałabym coś ze wszystkich kolorów bo są obłędne :)
UsuńWiolu, jak ja kocham Twoje zdjęcia.To profesjonalna sesja fotograficzna. Cudna i wdzięczna modelka z tym błyskiem w oku, które zwiastuje konkretną kobitkę i taką co to dobrze wie czego chce od życia! Słodka dziewczynka, taka do schrupania! Małe nóżki, które tyle drogi mają przed sobą...Tuniczka obłędna, bardzo mi się podoba to marszczenie w talii z tyłu, takie dziewczęce. Jak się wnuczki doczekam(oby nie za szybko-student młody jeszcze) to na pewno taką tunisię wykonam z przyjemnością! Pozdrawiam podziwiając !!!!!!
OdpowiedzUsuńGabrysiu dziękuję:) Miło mi , bo tym razem zdjęcia robiłam ja, dosłownie w biegu, bo ciężko dziecko trzymać z dala od jeziora:) Wnuczków oczywiście Ci życzę , ale w odpowiednim momencie, jest tyle rzeczy do wydziergania dla dzieci, chociaż dla nas też , chyba nawet jeszcze większy wybór:) Pozdrawiam:)
UsuńAleż słodkości!!!! Piękne foteczki wyszły z Twoją malutką modeleczką w szałowej tuniczce!!!! :) Pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna tuniczka, śliczna modelka, śliczne zdjęcia....
OdpowiedzUsuńjak zwykle :)))
pozdrawiam
Cóż za urocza modelka! A tunika idealna dla tej cudnej blondyneczki :) Pięknie w niej wygląda, na zdjęciach wyszła po prostu cudownie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu mojego Latawca:)
UsuńPiekna tunika, a Córeczkę masz cudną ;-))
OdpowiedzUsuńŚliczniutka modelka, pięknie Jej w tej tanie, oj rośnie pannica ☺
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w trzeci dzień i w kolejne też chętnie pójdzie. Najgorzej bywa w poniedziałki, ale i to mija z czasem. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńTuniczka śliczna a bieg ku kąpieli jako żywo przypomina mi Twoje zdjęcia w udziergach. No, wobec takiej żywiołowości Wasz Fotograf to musi mieć tryb sportowy w aparacie. :D
Zdjęcia w podskokach to już standard:) Muszą być i kropka:) Zdjęcia nie chwaląc się robiłam ja:) W aparacie nie ma trybów sportowych, ani innych, bo to strasznie zaawansowany sprzęt, ja jak robię , po prostu naciskam spust i koniec, Małżonek to specjalista od czasów , przesłon, obiektywów, jasności i innych tego typu zagadnień, ja po prostu strzelam bez zbytniego przejmowania się powyższymi trudnymi pojęciami:) Pozdrawiam:))
UsuńJejku, jaka piękna!!! Letnia wersja podoba mi się bardziej niż oryginalna. Właściwie dopiero teraz widzę że to piękny wzór. Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuń